Mój współlokator z akademika zrobił mi loda, nosząc maskę i szlafrok

Mój współlokator z akademika, ubrany w szlafrok i maskę, zaskoczył mnie dzikim lodzikiem. Jego rosyjski akcent potęgował podniecenie, gdy umiejętnie mnie zaspokajał.

Chłodziłem się w pokoju w akademiku ze współlokatorką, rozmawiając w szczególności o niczym.Nagle zaczęła się dziwnie zachowywać, zerkając wzrokiem na moje krocze.Nie byłem pewny co się dzieje, ale postanowiłem się pobawić razem.Rozebrała się powoli, ukazując pod spodem swoją seksowną bieliznę, a potem założyła maskę i szlafrok.To sprawiło, że atmosfera była nieco dziwna, ale i tak było mi gorąco.Potem opadła na kolana i zaczęła ssać mi kutasa.Było to dość dzikie doświadczenie, zwłaszcza, że miała na sobie maskę.Ledwo widziałem jej twarz, ale odczucie jej ust na mnie było niesamowite.Nie spieszyła się, ssąc mojego penisa naprawdę mocno i głęboko.To był dość intensywny blowjob, a ja czułem, że robi się coraz bardziej podniecona.W końcu ściągnęła swoją maskę i pozwoliła mi spuścić się na twarz.To było zdecydowanie jedno z moich najgorętszych doświadczeń, ale i życia.